Fanatyczni Chojnowianie - FC Chojnów
Aktualnie online
· Gości online: 1

· Użytkowników online: 0

· Łącznie użytkowników: 6
· Najnowszy użytkownik: Siemia
Polecamy
Relacja z Miedź - Arka

Po serii meczów w Legnicy z udziałem bydgoskiego Zawiszy tym razem przyszło nam wspierać Arkę Gdynia w meczu z tamtejszą Miedzią. Zapraszamy na nieco spóźnioną relację z tego pojedynku.

Na kilka dni przed meczem gruchnęła wiadomość o dość mocno okrojonej puli biletów dla kibiców Arki, zatem została podjęta jedyna słuszna w tym przypadku decyzja - jedziemy bez biletów! Zbiórkę zaplanowano w Lubinie, gdzie mieliśmy oczekiwać na przyjazd przyjaciół z Gdyni. Zatem w odróżnieniu do naszej poprzedniej wizyty w Legnicy, tym razem chcący węszyć w naszym chojnowskim środowisku mieli bardziej utrudnione zadanie. Z naszej strony zostało zorganizowanych kilka autokarów, by wszyscy zainteresowani mogli tego dnia wspomóc Arkowców. Ostatecznie do Legnicy wyjeżdżamy sami, gdzie meldujemy się na około 30 minut przed meczem, po chwili wjeżdżają autokary, jak się okazało byli to fani Górnika Wałbrzych. Natomiast Arkowcy wspomagani przez kibiców Kolejorza zajeżdżają tuż przed samym rozpoczęciem spotkania.

Po dotarciu pod stadion, standardowo ochrona na wejściu jak tylko się dało utrudniała i spowalniała wejście, jakby jeszcze się nie nauczyli, że to nie tędy droga. Tym razem w stosunku do naszej poprzedniej wizyty, autokary zaparkowały po przeciwnej stronie parkingu, a nie przy samym obiekcie jak ostatnim razem, zatem wejście na patencie przez szyberdach autokaru spalił na panewce. Ale, jako się rzekło, kibol nie głupi i zawsze coś wymyśli. Zatem w celu uatrakcyjnienia wejścia na sektor zorganizowano wspinaczkę po linie, tym oto sposobem dostało się na obiekt bardzo dużo osób. W tym momencie w furię wpadło kilku frustratów w kamizelkach i zaczęli napierdalać na lewo i prawo gazem, w odwecie w ich kierunku powędrowała salwa pirotechniki, co trochę ostudziło ich zapędy. W międzyczasie nastąpiła również próba wejścia "bez weryfikacji", jednak bramka okazała się solidnej konstrukcji i wytrzymała napór. Spięcie trwające przez większą część pierwszej połowy kończy zdecydowany wjazd wąsów, którzy w furii gazują całe towarzystwo. po wszystkim ochrona przystąpiła do szybszego sprawdzania i wszyscy meldujemy się na drugą połowę na sektorze.

W czasie naszego spięcia pod bramami, Cygańscy fani w najlepsze się bawią na swoim sektorze, prezentując w międzyczasie oprawę. Jedyne co można przy tej oprawie powiedzieć pozytywnego to pirotechnika, sama sektorówka bardzo słaba. Zabawę w ich sektorze na chwilę przerwał wjazd wąsów w naszym kierunku, poszło z ich strony kilka antypolicyjnych przyśpiewek. Ogólnie widać u nich progres, ale to wciąż bardzo niski poziom. W zasadzie, gdyby nie mobilizacja na mecz - "przyjedzie Zagłębie" - to by było bardzo słabo. Oczywiście z obu stron nie zabrakło wymiany uwag, taka specyfika tego typu meczów. Piłkarze Arki ucierają Cyganom nosa, praktycznie pozbawiając ich szans na awans do Ekstraklasy. Po meczu pakujemy się do swoich środków lokomocji i udajemy się w spokoju do domów, niektórzy jeszcze w Legnicy rozdawali trochę pirotechniki miejscowym przez szyby samochodów.

Czas na "trzy łyki statystyki" z tego wyjazdu. Na ten daleki środowy wyjazd wybrało się 70 Arkowców. Kibiców Zagłębia wybrało się około 250 osób. Tym razem od nas na ogrodzeniu zawisły flaga OCB'03 oraz łączona Zagłębie&Arka. Do tej liczby doliczyć można 130 kibiców Górnika Wałbrzych i 50 fanów Lecha Poznań.


Poprzedni mecz
19.12.2016r.

Zagłębie Lubin
2:1
Piast Gliwice
Następny mecz
11.02.2017r.

Górnik Łęczna
vs
Zagłębie Lubin
Facebook